Czy L-karnityna podnosi ciśnienie?
![Czy L-karnityna podnosi ciśnienie?](/data/include/img/news/1592224641.jpg)
Odżywki dla sportowców cieszą się tak dobrymi opiniami, że wiele osób sięga po nie, zanim jeszcze rozpocznie regularny trening. Oczywiście jest to bezcelowe. Są to suplementy uzupełniające dietę o niezbędne składniki, które przynoszą oczekiwane rezultaty jedynie w połączeniu z ćwiczeniami fizycznymi.
Wybór produktu musi być odpowiednio dopasowany do stawianych sobie celów. Inne artykuły sprawdzą się w przypadku chęci zbudowania masy mięśniowej, a odmienne przy ambicjach zredukowania tkanki tłuszczowej. Jeśli szukasz skutecznych spalaczy tłuszczu, sprawdź naszą ofertę i wybierz preparat, który pomoże Ci pozbyć się nadmiaru wagi. Sprawdź, czy L-karnityna podnosi ciśnienie i czy jej stosowanie przez cierpiących na hipertensję jest bezpieczne.
L-karnityna - co to właściwie jest?
Pierwotnie związek ten był błędnie klasyfikowany jako witamina. Jest to aminokwas, który gromadzi się głównie w mięśniach i sercu. Powstaje przez syntezę dwóch innych: lizyny i metioniny. Organizm jest zatem w stanie sam go wytworzyć. Żeby mogło tak się stać, potrzebny jest również udział witaminy B6 i C, żelaza oraz niacyny. Warto zatem utrzymać ich stężenie na odpowiednim poziomie. W przypadku braku, któregoś z tych mikroelementów produkcja L-karnityny będzie ograniczona.
Transport kwasów tłuszczowych, czyli główna funkcja
Podstawową rolą, jaką odgrywa ten aminokwas, jest umożliwienie transportu tłuszczu do mitochondriów. Te z kolei bywają potocznie określane jako minielektrownie. To w nich bowiem zachodzi przemiana kwasów tłuszczowych na energię pożytkowaną podczas wysiłku. Właśnie z tego powodu aminokwas ten stanowi główny składnik tzw. spalaczy tłuszczów, czyli produktów, które wspierają proces odchudzania. Warto podkreślić, że jest to jedynie pomoc, a nie działanie sensu stricto. Zadaniem reduktora jest stworzenie w organizmie warunków sprzyjających do gubienia nagromadzonego przez lata nadmiaru tłuszczu, jednak suplementacja nie zwalnia z pracy, jaką trzeba wykonać na bieżni, siłowni czy podczas jazdy rowerem.
Często wiele osób dziwi się, że mimo uprawiania sportu, nie notują pożądanych efektów. W trakcie dłuższej aktywności fizycznej energia zaczyna być bowiem pobierana z mięśni. Jest to naturalna obrona organizmu, który jest zaprogramowany na tworzenie zapasów. Dochodzi wtedy do zmniejszania objętości właśnie muskułów, a nie nagromadzonej tkanki tłuszczowej. W tym miejscu pojawia się L-karnityna, która transportuje niechciane zapasy i zmusza organizm, by to z nich produkował energię. Dzięki temu dochodzi do spalania zbędnych kilogramów, a nie muskulatury. Inaczej mówiąc, aminokwas poprawia proces lipolizy.
Pozostałe zalety
Oprócz wsparcia w procesie rozkładu kwasów tłuszczowych L-karnityna przyniesie także inne korzyści. Do najważniejszych należy zaliczyć:
- zwiększoną wytrzymałość podczas treningu;
- ochronę mięśni przed urazami;
- łagodzenie objawów nadczynności tarczycy;
- utrzymanie prawidłowego poziomu testosteronu;
- wsparcie funkcjonowania układu nerwowego;
- obniżanie ciśnienia tętniczego krwi.
L-karnityna a nadciśnienie tętnicze
Wymieniając ostatnie pozytywne oddziaływanie tego aminokwasu, doszliśmy do sedna tematu artykułu. Nie ulega wątpliwości, że suplementacja L-karnityny jest właściwa w przypadku borykania się z hipertensją. Zmniejsza ona bowiem ciśnienie tętnicze. Czy to oznacza, że można bezpiecznie sięgać po spalacze tłuszczów? Niestety, kwestia nie jest tak prosta i jednoznaczna.
Sam aminokwas nie stanowi żadnego zagrożenia, przeciwnie, działa korzystnie w przypadku nadciśnienia. Problem jednak polega na tym, że odżywki przeznaczone do wsparcia procesu odchudzania wzbogacone są zazwyczaj o substancje, które określa się mianem termogenicznych. Ich zadaniem jest znaczne podnoszenie temperatury ciała, co sprzyja procesowi wzmożonego pocenia, jak również intensyfikuje spalanie tłuszczu. Im cieplej w organizmie, tym lepsza lipoliza. Najczęściej jest to kofeina, guarana, ekstrakt z zielonej herbaty, ale także np. pieprz cayenne. Zwiększenie termogeniki nieuchronnie wiąże się również z podwyższeniem ciśnienia krwi, co w przypadku nadciśnieniowców nie wchodzi w grę. Jeśli zatem masz kłopot z hipertensją, większość reduktorów nie będzie dla Ciebie.
Bez wahania możesz sięgać po produkty z L-karnityną – ta Ci pomoże. Nie powinieneś jednak stawiać na suplementy termogeniczne. Unikaj wszystkich artykułów sygnowanych ang. słowami jak burn, thermo itp. Sprawdzaj skład i szukaj tych wolnych od kofeiny czy guarany. Zajrzyj do naszego katalogu. Znajdziesz w nim bezpieczny suplement, który możesz stosować przy hipertensji. Jest nim 100% L-KARN. To czyste źródło tego pomocnego przy odchudzaniu aminokwasu, bez żadnych szkodliwych dodatków. Postaw na te kapsułki, a usprawnisz transport tłuszczów i ich skuteczne rozkładanie, co więcej, obniżysz swoje ciśnienie krwi.
Podsumowanie
Przy odchudzaniu warto sięgnąć po preparaty, które warunkują transport tłuszczów do mitochondriów. Dzięki temu wraz z treningiem będziesz spalał właśnie je, a nie energię zgromadzoną w mięśniach wpływającą na ich prawidłowe funkcjonowanie i rozwój. Proces ten wspiera L-karnityna. Jest ona dostępna w postaci reduktorów wzbogaconych o dodatkowe substancje, jak i w czystej postaci, która jest w pełni bezpieczna, a nawet wskazana dla nadciśnieniowców.